Bluzka… jak z okładki

Bluzka została uszyta z resztek materiału z zasłonek, które szyłam do… łazienki! I miała być tylko próbnym prototypem TEJ koszuli, ale stała się całkiem fajną bluzką, którą przystosowałam do karmienia. Zamki ukryłam pod falbankami, które zdecydowanie pokochała Lili – uwielbia je „miętolić” podczas karmienia 🙂

Wprowadziłam oczywiście pewne modyfikacje w modelu – zrezygnowałam z zapięcia na guziki z przodu; dodałam natomiast zapięcie z tyłu, by swobodnie bluzka przeszła mi przez głowę.


Materiał: Bawełna, Tkaniny Karoliny
Wykrój: Kocham Szycie 1/2018, model 114