Zimowy płaszcz, o którym zawsze marzyłam

O ciepłym szlafrokowym płaszczu na zimę marzyłam od dawna. Szukałam nie tylko odpowiedniego wykroju, ale przede wszystkim materiału. Chciałam, żeby miał dobry skład i kolor z gamy, którą uwielbiam. Myślałam, że na szukaniu sppędzę więcej czasu, a tu i świetny materiał i wykrój znalazłam tak szybko, że już na początku października miałam gotowy płaszcz na zimę. Ale w październiku pogoda totalnie nie była zimowa, więc trudno było o dobre zdjęcia.

W wykroju zmieniłam kieszenie – w Burdzie były nakładane, dla mnie zbyt masywne, dlatego ukryłam je w bocznym szwie. Dodałam też zatrzask od środka, by nie rozchodził mi się płaszcz  od środka podczas chodzenia.

Jestem zachwycona efektem końcowym – płaszcz jest dokładnie taki, jaki chciałam. Kaptur jest obłędny, płaszcz cieplutki (wełniany materiał i ocieplina) – zima mi niestraszna!


Wykrój: Burda 11/2017 model 101

Materiał: Verona Premium, Pinsola