W czasie pandemii polubiłam się z dzianiną. Mam wrażenie, że w ostatnim roku powstało więcej dzianinowych projektów niż w całej mojej krawieckiej karierze. Do tej pory nie lubiłam szyć z dzianin, bo nie oszukujmy się – nie jest to łatwe zadanie. Ale wygrała wygoda, stąd w mojej garderobie pojawiły się dzianinowe projekty.
Brakowało mi wygodnej bluzy – chciałam jednak, żeby nie była to kolejna jednokolorowa bluza. Z drugiej strony chciałam, aby pozostała ona basicowa i pasowała do wielu stylizacji. Postanowiłam uszyć trójkolową bluzę na podstawie trójkolorowej sukienki, którą szyłam w zeszłym roku. Miałam już przygotowany przemodelowanych wykrój. Wystarczyło wybrać dresówkę i wziąć się na szycie.
Długo zestawiałam kolory z bogatej gamy u miekkie.com. Finalnie wybrałam kolor pistacjowy, beżowy i stary róż. Jak już dzianiny do mnie przyszły to kilka razy kombinowałam w jakiej kolejności umieścić kolory na projekcie.
Bluzę szyłam bez użycia owerlocka. Chciałam wypróbować szycie dzianin na domowej maszynie wieloczynnościowej. Cóż… utrudniłam sobie zadanie. Maszyna na ściegu owelokowym szyje wolno, dodatkowo trudniej wyregulować ścieg, trudniej go ładnie zaprasować…
Efekt końcowy bardzo mi się podoba – kolory są dość uniwersalne i pasują do wielu stylizacji. Z resztek dzianiny uszyłam sobie dodatkowo sportową spódnicę – wkrótce pokażę Wam zdjęcia. Zostały jeszcze resztki dzianiny na jakiś projekt dla Lili – czekam tylko na decyzję modelki, co to właściwie ma być 🙂
Wykrój: przerobiony model 104, Kocham Szycie 3/2019
Dzianina dresowa od miekkie.com