Widząc ten wykrój w styczniowej Burdzie od razu miałam w głowie plan – cieplutka sukienka na mroźne zimowe dni. Znalazłam bardzo ciepłą dzianinę w kolorze szarym (niestety wyboru kolorystycznego nie było, więc nie narzekałam na kolor, bo typ materiału był dokładnie taki, jak stworzyłam go sobie w głowie).
Wiecie już, że jestem zwolenniczką klasycznych wykrojów. W tym bardzo podoba mi się dekolt, a właściwie jego brak – lubię takie półgolfowe wykończenia. Cięcia pionowe, gdzie w wykroju ukryte są kieszenie, dodatkowo wykorzystałam do wszycia krytych zamów – z wiadomych powodów.
Jestem pewna, że do tego wykroju wrócę w jakieś kreacji wiosenno-letniej! A tymczasem zimy się nie boje, w tej sukience jest mi naprawdę ciepło.
Materiał: gruba dzianina swetrowa Staś, dresówka.pl
Wykrój: Burda 1/2019, model 111
Czapka i szalik: Motamo
